Myśli wciąż kłębią się w głowie
Trudno za nimi nadążyć,
Gdyby tak... ubrać je w słowa
Mogłyby krążyć... i krążyć.
Już jedną z nich prawie złapałam,
Już prawie mam ją na własność,
Gdybym ją tak przytrzymała.
Nic z tego, uciekła, jak na złość.
Uczę się myśli gromadzić,
Uczę układać w rymy.
Sztuką jest je uładzić,
Zamknąć je w słowne dyby.
Lubię rymować myśli,
Tworzyć z nich opowieści.
Każda z nich umysł czyści
I nową pomaga kreślić.
Gdyby tę sztukę słowa
Jak duszy lekarstwo traktować,
Każdy z nas mógłby od nowa
Koleje życia smakować.
Zbieram więc nadmiar myśli
Które wciąż kłębią się w głowie.
Gdy kilka z nich poukładam,
Znów Wam opowiem historię.
Przepięknie, gratulacje:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie:)
UsuńŚwietne, jestem pod wrażeniem...
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, nawet nie wiesz jak...
Usuń