Gdy biorę pędzel do ręki
mam jego wyobrażenie
znam każdy szczegół
a mimo to waham się
czy w ogóle zacząć malować.
Waham się zazwyczaj długo
ponieważ czekam na coś
co zmotywuje mój pędzel
wzmacnianych uczuciem.
Waham się by nie popełnić błędu
zawsze bowiem chodzi o mnie
płótno kryje moją własną.
Gdy już zapełnię obraz kolorami
kolejny raz zastanawiam się
czy jest sens go wystawienia
wszak odkrywam sekrety swojej duszy.