28 lutego 2024

W i e l k a

Uformowała Ją wojna

w którą została uwikłana

w to doświadczenie strojna

odkrywając paradoks życia

pisała historie rymami składane.


Ucząc się świata na nowo

wiedzę jak łup potraktowała

próbowała gotować recepty zdrowe

z wątków cierpienia i pragnienia

z bólem swój ból wyrażała.


Jej twórczość dojrzałością uderza

intelekt kopie życia kruszył

niepokój w jednym kierunku zmierzał

z humorem zapewniając dystans

i budując z nich pewną arkę przymierza.


Myślicielką była nad ludzką naturą

demaskatorką grozy i bezsensu

całe zło instynktownie pod skórą

czuła przykrywając je chmurą

mądrych wartości żartu.


Poezja w prozie czy wiersz felieton

stały się Jej w filozofii dyskursem 

te wersy nie każdy mógł ogarnąć beton

musiał pomyśleć by potem z trudem

odgadnąć co autorka miała na myśli.


Trzeba namysłu by Jej rymy zrozumieć

ograniczenia swe szlifować by przeżyć

by słów każde rymy mogły słodko szumieć

i odgłosy wszechświata móc zmierzyć

tak by wszystko i całość nie okazały się przypadkiem.


Wyobraźnia Jej jest warunkowa

lecz boleśnie łączy się z prawdziwą wizją

rzeczywistości przed którą się chowa

byt mierzący się z życiem

uprzedzony że cud  życia nie jest hipokryzją.


Poetka to Wielka Dama wśród poetów

błahość i ważność traktująca na równi

z uwagą mimo że sporo tam sekretów

że mało czasu na ogarnięcie mamy

głębokiej życia studni.