14 października 2024

Ś l a d y

 Wiem, chodzisz moimi ścieżkami

Wypatrujesz czego już nie ma

Pocieszasz się kolorami

Które nieśmiało wiatr rozwiewa.


Łudzisz się że coś ocalało

Burzysz się na brak dowodów

Wciąż wszystkiego Ci mało

Nie wierzysz w pamięć ogrodów.


Garść piasku w Twej dłoni bezwolna

Sypie czas przeszły leniwie

Przywrócić tamto niezdolna

Możesz roztrząsać TO tylko tkliwie.


Ślady przeszłości tkwią w Twojej głowie

Jak ciężka zadra osadzona głęboko

Mimo to coś jest w powyższym słowie

I każe myśleć na przekór urokom.


Wiem jak cierpisz mój Ukochany

Wiem że nie skończysz wycieczek po śladach

Wręcz żądam schowaj tę myśl do szuflady

Daj spokój Kochany, taka moja rada.