Patrzę na te łąki
Na te polany leśne
Na te cudowne drzewa
Na ten niezwykły kwiatostan
I myślę
Jakie to wszystko piękne.
Patrzę w przestrzeń
Po horyzont
Po styk nieba z ziemią
Po bezkresność
I myślę
Jakie to wszystko potężne.
Patrzę na moje miasto
Na architekturę ulic
Na przechodzących ludzi
Na bawiące się w parku dzieci
I myślę
Jakie to wszystko kochane.
Patrzę na swój dom i na siebie
Na swoje dzieci
Na pięknego zdrowego wnuka
Podziwiam
I myślę
Jakie mamy szczęśliwe życie.
Patrzę na swój kraj
Na jego urokliwe krajobrazy
Na ukochane góry
Na znane miejsca
I myślę
Jakie to wszystko moje.
Chciałabym
By to wszystko co kocham
Nigdy nie zniknęło.
Właśnie... jakie to ważne, by umieć docenić to, co mamy... I móc to widzieć, odczuwać, postrzegać. Świat wokół nas ma tyle barw, tyle kolorów, tyle szczęśliwości. Dlaczego tylko niektórzy to zauważają?
OdpowiedzUsuńAch moja Droga, to chyba ten pęd życia, niczym nie hamowany, w którym to pędzie mało kto zauważa, jak piękne i jak potrzebne jest to, co niematerialne. Dzisiaj mało kto pozwala sobie na wrażliwość, a przecież to żaden wstyd. Jeszcze trochę i nawet to zagubimy/utracimy bezpowrotnie. Ja nie poddam się. Za bardzo kocham to, co widzę.
UsuńPozdrawiam serdecznie...