28 stycznia 2024

C u d e ń k o

Kiedy się nagle pojawiam

Zachwyt świata wywołuję

Wtedy piórka na sztorc stawiam

Odważnie w wielu filmach występuję.


O kolorze swych piórek

Wspomnę nieśmiało tylko tyle

Że są kolorowe

Śmigam kochani, widzimy się za chwilę.


Lśnię w locie niczym promień

Wabię oko nawet ciuszkiem

Wdzięcznie łepek przechylam

Gdy o gałązki trę brzuszkiem.


I lubię pić soczek

Nie tylko z kielicha

Pomaga mi długi dziubek

Więc na pyłki nie kicham.


Błyskotka żadna ze mnie

Zapewniam nic z tych rzeczy

Każdy może mnie spotkać

Gdy spotka, nie zaprzeczy.


Estetycznie i szybciutko

Skrzydełkami macham

Wtedy w powietrzu równiutko

Wiszę i haustem życia się sztacham.


Rzecz w tym moi drodzy

Że jestem tyci tyci taki

Tyci, ale jakże śliczniutki

Jak inne w moim świecie nieboraki.


Wiedz, że gość wyjątkowy ze mnie 

Rzadko spotykanej urody

Niejeden zazdrośnik przy mnie blednie

Chętnie z takimi fruwam w zawody.


Zgadnij kim jestem

Drogi przyjacielu

Podpowiedź ukryta 

W słowach niewielu.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz