Kiedy się nagle pojawiam
Zachwyt świata wywołuję
Wtedy piórka na sztorc stawiam
Odważnie w wielu filmach występuję.
O kolorze swych piórek
Wspomnę nieśmiało tylko tyle
Że są kolorowe
Śmigam kochani, widzimy się za chwilę.
Lśnię w locie niczym promień
Wabię oko nawet ciuszkiem
Wdzięcznie łepek przechylam
Gdy o gałązki trę brzuszkiem.
I lubię pić soczek
Nie tylko z kielicha
Pomaga mi długi dziubek
Więc na pyłki nie kicham.
Błyskotka żadna ze mnie
Zapewniam nic z tych rzeczy
Każdy może mnie spotkać
Gdy spotka, nie zaprzeczy.
Estetycznie i szybciutko
Skrzydełkami macham
Wtedy w powietrzu równiutko
Wiszę i haustem życia się sztacham.
Rzecz w tym moi drodzy
Że jestem tyci tyci taki
Tyci, ale jakże śliczniutki
Jak inne w moim świecie nieboraki.
Wiedz, że gość wyjątkowy ze mnie
Rzadko spotykanej urody
Niejeden zazdrośnik przy mnie blednie
Chętnie z takimi fruwam w zawody.
Zgadnij kim jestem
Drogi przyjacielu
Podpowiedź ukryta
W słowach niewielu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz