Każdy sen to inny film
I inna przygoda życia
Z każdą senną zjawą
Budzisz się o świcie
Z obawą...
Że sen w życie wejdzie
Mokrymi buciorami
Ze swymi dziwadłami
I że te elfy, smoki, strachy
Zostaną...
Żadną są niespodzianką
A karkołomną składanką
Ulepioną z bólu i cierpienia
To nie są moje marzenia
To pokuta...
Egzekucja...
Choćby odrobina wytchnienia
Straszne to senne rojenie.
Gdy śpimy nasze obawy i lęki wychodzą na wierzch... Najlepiej gdyby spełniały się tylko te piękne sny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Też tak chciałabym. Ale to tylko życzenie... Miewam piękne sny. W niektóre aż trudno uwierzyć.
UsuńPozdrawiam również serdecznie...
Boję się złych snów, a raczej mam przed nimi spore obawy...
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam ich zbyt często.
Ja też nie mam ich zbyt dużo, ale jak się już zdarzają, to bardzo długo je pamiętam. Mam z ich powodu bardzo złe samopoczucie.
UsuńPozdrawiam serdecznie Pani Ogrodowo...
Rzadko pamiętam swoje sny. Mój sen jest zazwyczaj lekki, przerywany. Dobrze pamiętam taki jeden w odcinkach. Wchodziłam w nim na jakis szczyt. I tak wchodziłam i wchodziłam (na przestrzeni roku to było, albo dwóch bo się uparłam), że weszłam. :> Normalnie serial. ;))
OdpowiedzUsuńTakiego snu nie miałam, ale mam kilka takich, które co jakiś czas wracają do mnie. Kropka w kropkę są takie same. I w tym samym miejscu kończą się. Nie wiem co o tym myśleć.
UsuńPozdrawiam serdecznie...
Jak weszłam, to skończyłam szkołę. Byłam wtedy na rozdrożu. Tak to sen z jawą się przeplata. Serdecznie pozdrawiam!
Usuń😍😍😍...
UsuńPozdrawiam serdecznie Droga MaB...