Wspomnij te czasy
Gdy odwiedzałam lasy
Kolorem liści ubrane
Ich drobne gałązki urwane
Wiatrem się nimi bawiącym
Mimo to cudne ich piękno sławiącym
Nieustająco w gór szczytach
Płynące nad nimi echo w zachwytach
I wspomnij Pamiętniku te góry
Które odwiedzałam nawet w czas ponury
By żadna chwila mi nie umknęła
Pomnij jak do nich lgnęłam
Jak podziwiałam chmury w kształcie smoka
Nie omijałam żadnego obłoka
By się nasycić by nie uronić
By mieć okazję im się pokłonić
To było kiedyś dziś srebro na głowie
Dziś mogę tylko wyznać podziw w mowie
Którą przyjmujesz Pamiętniku drogi
Nie krytykując rym jakże ubogi.
Pamiętnik to najlepszy powiernik, pamięta dawne i piękne czasy. Ładnie i nostalgicznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)