To co się nam przydarza - wokół
To że się śmiejemy razem
To że spacerując o zmroku
Wiesz, że to co wokół jest drogowskazem.
To co określamy - szczęściem
To że szczerze w nie wierzysz
To że z każdym w nie wejściem
Wiesz, że nie można go zmierzyć.
To co zwiemy - mądrością
To zdobycz nad zdobycze
To całość zwana wartością
Wiesz, bo tak sobie życzę.
To co w nas - cierpliwość
To z czym się mierzymy
To coś czego nigdy dość
Wiesz o tym, mimo że sami przeczymy.
To co w głębi - współczucie
To dar niewielu znany
To nie nadaje się do szczucia
Wiesz, bo jest nam tylko raz dany.
To czym się delektujesz - życie
To coś cenniejsze od złota
To nie tylko jałowe gnicie
Wiesz, to najsmaczniejsza pychota.
To co już znasz - przeszłość
To obciążenie
To co tu przeżywasz - teraźniejszość
To ciągłe żmudne dążenie
To co cię czeka - przyszłość
To twoje wyobrażenie
Wiesz, że to co nastąpi to przyszłe zmartwienie?
Och, ileż emocji i poruszeń...
OdpowiedzUsuńI wydawało mi się, że pozytywnych cech charakteru, które towarzyszą nam całe życie i są nieodłączne i wprost niezbędne, bez względu na to, jakie są.
Ale... dlaczego to co nastąpi zmartwieniem jest przyszłym???
Ostatni wers zamieszał mi w głowie i zburzył poukładane wcześniej refleksje...
Wiersze mają to do siebie, że można je interpretować po swojemu. Ostatni wers trochę Ci namieszał, ale zauważ Pani Ogrodowo, czy ż y c i e nie miesza nam w głowach?
UsuńPozdrawiam serdecznie...
Oj, miesza, miesza... to prawda.
UsuńCzasem tak namiesza, że aż strach :)
Buziaki.
Tak, każdy człowiek wie coś na ten temat. Radzi sobie po swojemu jak najlepiej potrafi, popełniając błędy, ale niekoniecznie uczy się na nich. Są wyjątki, ale to mikro procent. Ech...
UsuńPozdrawiam serdecznie...