20 października 2024

S p o j r z e n i e

 Wystarczy że spojrzysz

a już się otwieram

Wystarczy że mrugniesz

już miłość we mnie wzbiera.


Ruch jeden wystarczy

bym zareagowała

Dotyk jak nie dotyk

żadna ze mnie skała.


Gdy siedzisz bez ruchu

z zamyślonym spojrzeniem

Gdy ja w kuchennym fartuchu

bladym twoim cieniem


Jestem przepełniona szczęściem

i jakby nieszczęściem

Bo jesteś i nie jesteś

to jest moim piętnem.


Pienią się uczucia

pachną tlenem jesiennym

Skrzypiące drzwi bez okucia

przypominają to co względne.


Wystarczy tylko spojrzenie

a żyję i wciąż cię zaklinam

Patrz jak miłość nas grzeje

rozdział sam się dopina...


... a to tylko spojrzenie...

3 komentarze:

  1. Tylko spojrzenie i aż spojrzenie...Czasami nawet to przelotne ma wielką moc.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak. Wiemy coś o tym, prawda?
      Również pozdrawiam Cię serdecznie...

      Usuń
  2. Witaj, najwyraźniej masz ostatnio wenę. Dobrego tygodnia, pozdrawiam 🤗

    OdpowiedzUsuń